Aktualności / TROCHĘ CIEPLEJ, DOBRA WIDOCZNOŚĆ, WYLEGLI Z HANGARÓW.

2013-12-19

Trochę nas cierpiętników z kręgu nadlotniskowego ostatni okres rozpuścił. Ograniczenie lotów w czsie Kongresu Klimatycznego,'dobra' pogoda (zachmurzenie i niska temperatura) dało nam trochę czasu bez hałasu lotniczego nad domostwami. Nic nie trwa jednak wiecznie . Wtorek 17-go grudnia brutalnie sprowadził nas na ziemię. Nieco lepsza pogoda i szkodnicy rzucili się do czynu. Od rana do wczesnego popołudnia ok.setki przelotow. Warkot za warkotem.

Sami dobrzy znajomi; SP-ONE dwusilnikowy Piper Seneca ze szkoły IBEX zamaszyście wywijał krąg za kręgiem na płd.docierając aż do ul.Potockiej (ok.1000 m.od płd. osi kręgu) ale co tam, kto dużemu zabroni. Nie ustępował mu mały ale zadziorny, żółty SP-MAI Cessna 152 ze szkoły VENTUM AIR , docierał równie daleko . Z tej samej szkoły SP-TEN Cessna 150 latał najbliżej płd.osi kręgu, więc albo instruktor albo adept się postarał. Tytuł najbardziej jazgotliwej maszyny przydzielamy SP-KCR Cessnie 152 . Młot pneumatyczny przy uchu to balsam przy jej silniku (rok produkcji 1978) Ale wiadomo AEROKLUB W. , kasą nie śmierdzą .

Powitaliśmy też tego dzionka bratni AEROKLUB BIAŁOSTOCKI, jego Cessna 152 SP-KOH robiła nad Warszawą rumor niegorszy od warszawskich kolegów. No a na deser ponownie VENTUM AIR ze swoim cackiem Tecnam P 2006 T o znakach SP-MAC.
Jakie wnioski po tym dniu, poza tym , że aby zregenerować nasz system nerwowy musimy czekać na pochmurne i słotne dni?

Ano takie, że niemal cały jazgot docierający do nas z nieba emitują KOMERCYJNE OŚRODKI SZKOLENIA! To one poprzez ciągłe, wielokrotne przeloty nad naszymi domostwami emitują 90% dręczącego nas hałasu.
Wymienione wyżej maszyny służyły do płatnego szkolenia 7-iu adeptów. A na dole cierpiało nas, bardziej lub mniej, parę tysięcy osób, w tym dzieci i młodzież. Kiedy to w końcu dotrze do obrońców "szkoleniowo-sportowego" charakteru lotnictwa cywilnego na lotnisku Babice ?!

Drugi nie mniej bezradny wniosek to bezsens skladania jakichkilwiek zażaleń na nie trzymanie trasy kręgu przez ćwiczące załogi. Bezczelne przelatywanie np. przez SP-ONE nad domostwami daleko od osi kręgu zawsze ujdzie płazem , z uwagi na brak możliwości weryfikacji skargi przez zarządzającego lotniskiem.
Wielu z Was tego doświadczyło. Po złożeniu skargi do któregokolwiek organu otrzmuje sie parę zdawkowych, pokrętnych wyjaśnień,

Nie zamy ani jednego przypadku ukarania załogi źle pilotowanej maszyny a takich epizodów są tysiące!